Kim jesteś? Czym się interesujesz? Opowiedz! :)

Bl00deR · Wysłany: Pon 13:42, 15 Paź 2007 Temat postu:

no to brawo , lece grac w męską grę ;p hiehiehiehei

Cop.Marceli_255 · Wysłany: Wto 15:22, 16 Paź 2007 Temat postu:

Mnie juz znacie:)

moje początki w DoD? Przypadek, kupiłem CS bo znudziła mi sie gra na Lani-e i chciałem zasmakować rozgrywki Online, instaluje a tu jeszcze jakiś mod, odpaliłem i tak już zostało Smile

wcześniej grywałem w Medala i Call of Duty wiec klimaty wojenne nie są mi obce:)
Pierwsza potyczka.. kupa śmiechu:D ale tylko dla osoby która to widziała Smile

Ale później już było ok:D

Pozdro:)

Borys · Wysłany: Wto 16:43, 16 Paź 2007 Temat postu:

Tak Dod to naprawde gra godna uwagi ze względu na choćby ta gre zespołową.Sam gracz chocby nie wiem jak najlepszy nic nie zdziala ponieważ najważniejsze są bazy.Pół biedy jak te bazy mozna zająć samemu(przykład dod_flash) ale gdy mamy do czynienia z bazami które trzeba zająć w wiele osób wtedy już tzw. pRo wymięka i chcąc nie chcąc musi zająć je razem z inną osobą.Pierwszy raz w Dod zagrałem około pół roku temu od tego czasu gram w miare regularnie.NIe jestem może pRo WYmiataczem i super hiper "niewiadomoco" ,ale staram się grać z zespołem i myślę ,że jakoś mi to wychodzi.Oczywiście nie mi to oceniać tylko osobom ,które ze mną grają.W Dod podoba mi sie również odwzorowanie broni i 3 strony konfliktu.Walczymy przeważnie Axis vs Allies ,ale czasem zdarza się (np: dod_caen) walczyć brytolami.Wcześniej grałem też w ET (Enemy Territory dla niewiedzących Razz

)Myślę ,że ta gra do pięt nie dorasta Dod-owi.Ale to tylko moje subiektywne zdanie i nie będe się zbytnio na ten temat rozpisywał ,która gra jest lepsza ,każdy kto grał w ET wie ,że to są troche inne gry ,ale jednak osadzone w tych samych realiach.Myślę ,że najwiekszą wadą Dod jest brak pojazdów oraz dosć ograniczona fizyka.Co do pojazdów- myslę ,że na niektórych mapach byłyby pomocne (np:dod_kalt),co do fizyki wiadomo gra ma już swoje lata i działa na wysłużonym silniku HL nie ma co sie dziwić więc ,że model fizyki jest uproszczony i ogranicza się do zbicia szyby w oknie Smile

Co innego natomiast Dod:Source ,ale wiadomo wkońcu to inna epoka.
Podsumowując Dod jest najlepsza grą w realiach drugiej wojny w jaką kiedykolwiek grałem.Przynajmniej jesli chodzi o tryb multi.Ale nie ma co się dziwić wkońcu Dod to wyłącznie MULTI Razz

Cop.Marceli_255 · Wysłany: Wto 17:22, 16 Paź 2007 Temat postu:

Co do ET to masz racje, też w to grałem swego czasu:) ale według mnie to troche bardziej taka masowa wyżynka:) Choć ostatnio grałem w ET QUAKE WARS tam juz jest o wiele lepiej, dużo wiecej współdziałania w grupie i gry zespołowej, nie mówiąc już o pojazdach:)

A tak z innej beczki to co myślisz o "AMERICA'S ARMY'? ( wiem że to nie miejsce na ten temat ale zarezykuje:))

Lavok · Wysłany: Wto 18:55, 16 Paź 2007 Temat postu:

Nawiazujac do tematu mikiego, znacie w ogole historie mapy dod_charlie? Zauwazyliscie, ze ta mapa jest odwzorowaniem zdobywania plazy w Normandii z filmu `Szeregowiec Ryan` ? Tak, tak, tworcy tej mapy wzorowali sie na tym filmie:) zreszta zauwazcie tez ze ten szeregowiec Ryan z filmu mial na imie Charlie wiec chyba wszystko sie wyjasnia Smile

Co do moich poczatkow z DoD`em... wszyscy juz chyba wiecie ze mialo to miejsce kilka lat temu... Wtedy jeszcze granie na kompie przez neta nie bylo tak rozpowszechnione, a zreszta ja nie mialem stalego lacza nawet (tak kiedys bylo:P). Wiec gralo sie w kafejkach internetowych z kumplami. Wtedy jeszcze krolowal cs, ale pewnego pieknego dnia, kumple pokazali mi DoD`a a ja oczywiscie `wooow`bo w porownaniu do csa to grafa w dodzie wymiata. a jeszcze ta grywalnosc... mozliwosc czolgania sie... To byly rzeczy ktore mnie do tej gry przyciagnely Smile

A co do America`s Army, to ta gra ma fajne zalozenia - trzeba zdac egzaminy zeby grac dana klasa. Z tego co pamietam to nawet dosc ciezkie byly te egzaminy i przyznam sie ze prawie wszystkie zdalem Very Happy

ale sama rozgrywka mnie troche zawiodla... pamietam to czekanie prawie cala runde zeby rozstrzygnac ja w 20-30 sekund... to bylo bardzo frustrujace... rozumiem przyczaic sie na powiedzmy pol minuty ale to juz byla przesada...

Cop.Marceli_255 · Wysłany: Wto 22:34, 16 Paź 2007 Temat postu:

Tak czasy kafejek to było coś Very Happy

rezerwowanie kompów na piątkowe wieczory , i dylemat w co zagramy:) pamiętam że dość długo graliśmy w Quake 2 CHAOS, to była rozwałka:D potem pojawił sie Half Life..... całe nocki wykupione i rozgrywki do rana:) a teraz każdy net w domu, też jest ok ale w kafejkach był klimat. Lavok napewno przyznasz mi racje:) ludzie rano do pracy a my dopiero z kafejki wychodzili z przekrwionymi oczami, dyskutując o rozgrywce. to były czasy:D

Brzeczysz · Wysłany: Czw 8:06, 18 Paź 2007 Temat postu:

Mam na imię Mirek, urodziłem się w Gdyni. W grudniu skończe 30 zim Wink

Mieszkam z żoną w Wejherowie (woj.pomorskie)
W Day of defeat gram od roku i niesamowicie mi leży ta gierka.
Wcześniej grałem w CS'a i należałem do klanów: poz.69 ; NN ; =M@trix=

hmm Próbowałem CoD, MoH ale DoD ma w sobie to coś. Może to przez przyzwyczajenie do CS'a ale DoD ma o niebo lepszy klimat. Lubie grać Grenadierem "Jeden strzał jeden kills" no chyba ze nie trafie Smile

to bagnet a potem łpata (aż ciary przechodzą). Nie lubie kampić, wole full kontakt i jestem biegaczem i zbieram flagi.

Lavok · Wysłany: Czw 9:49, 18 Paź 2007 Temat postu:

Mnie też zastanawia fenomen grywalności DoD`a. I myślę, że bierze się to stąd, że DoD jest grą stworzoną tylko i wyłącznie pod tryb multi player. Podczas gdy inne gry wojenne okresu II WŚ (MoH, CoD) są grami, w których najpierw tworzy się tryb single player, a potem na jego podstawie dopiero multi player. To może wyjaśniać tą grywalność DoD`a ponieważ gdy tworzy się tego single playera, to programiści skupiają się na engine graficznym (wygląd przeciwników itp.), dużo też poświęca się AI komputera, a nie tej grywalności multiplayerowej, o której mówimy.

A co rozumiem przez grywalność? Hmm, przede wszystkim wierne odwzorowanie rzeczywistości (DoD ma już swoje lata, ale ciągle zadziwia mnie swoją realistyką). Nie bez znaczenia są dla mnie oczywiście też mapy, są one dość duże (w porównaniu np. z csem), ale nie na tyle duże, że bieganie jest główną rzeczą jaką się robi. Następnie ważnym argumentem przemawiającym za DoD`em i jego grywalnością, jest sama rozgrywka. Tutaj nie ma miejsca na bohaterów z innych gier w realiach II WŚ (MoH chociażby), tutaj nie rozwalisz kilku setek przeciwników bez żadnego wsparcia. O nie, w tej grze tacy `bohaterzy` są na pierwszy odstrzał. To jest wojna a nie zawody Razz

I tym oto akcentem kończę Następny Wywód Lavoka Smile

napiszcie proszę, co wg Was składa się na tą wielką grywalność DoD`a.

~~Smoczek~~ · Wysłany: Czw 12:25, 18 Paź 2007 Temat postu:

Cop.Marceli_255 · Wysłany: Czw 16:21, 18 Paź 2007 Temat postu:

RoberT · Wysłany: Wto 23:05, 30 Paź 2007 Temat postu:

Robert stop. 14 lat stop . gram 1 rok stop . nie podobaja mi sie duze mapy takie jakie gramy ale wkncu sie przyzwyczaje stop a mieszkam w gdansku stop Very Happy

pozdrawiam stop

Cop.Marceli_255 · Wysłany: Wto 23:23, 30 Paź 2007 Temat postu:

Lavok · Wysłany: Wto 23:32, 30 Paź 2007 Temat postu:

dod to głównie duże mapy. zapomnij o csie i grach tego typu. tu jest inna rzeczywistosc B)

Cra$$H · Wysłany: Wto 23:37, 30 Paź 2007 Temat postu:

spoko spoko ja tam wole większe mapki są fajniejsze!!! a tak ogólni dodo jest TP a nie FFA!!!! wiec jak mogą być małe mapki???

RoberT · Wysłany: Śro 8:24, 31 Paź 2007 Temat postu:

Cs- syf nie wyjezdzaj mi z takimi textami a ni o meczach o orange ale bez przesady czemu akurat te 2 sa inne fajne a trafily sie te ktorych nie lubie ;/